Podkoziołek po pałucku

Podkoziołek po pałucku

Reklamy

W zachodniej Wielkopolsce do dzisiaj zachowała się nazwa Podkoziołek.
Określa się tym mianem imprezę urządzaną w ostatni wtorek karnawału.
Z dawnej tradycji do dziś przetrwały zabawy „podkoziołkowe”, które trwają do północy, jak to miało miejsce wczoraj w Siedleczku.
Obok zabawy przypomniano tradycje i sens „ Pałuckiego Podkoziołka”. We wszystkie znane i mniej znane rytuały związane z Pałuckim Podkoziołkiem wprowadziła uczestników Pani Wiesława Gruchała, etnograf Muzeum Regionalnego , pomysłodawczyni imprezy. Zanim uczestnicy imprezy zasiedli do stołów, wszystkich gości z obecnym Przemysławem Majchrzakiem, wójtem Gminy Wągrowiec przywitała Justyna Mikołajczak – Piec, sołtys wsi Siedleczko.
Po czym na Sali rozbrzmiały przyśpiewki z nauką tańca pałuckiego, w które uczestników wprowadziła z całym profesjonalizmem Anna Żelazowska z Wągrowca.
Do tańca przygrywała kapela „WIWATY” z Pobiedzisk, wyposażona w instrumenty ludowe (trąbka ,akordeon ,dudy, kozioł weselny, klarnet). Celem imprezy jest żywe podtrzymywanie tradycji , pamięć o przodkach i aby ta spuścizna nie zatraciła się we współczesności. Organizatorem imprezy pod patronatem Wójta Gminy Wągrowiec była Rada sołecka z Siedleczka : Justyna Mikołajczak – Piec , Katarzyna Biniewska, Renata Sergiel, Wiesława Gruchała Dorota Przybylska.

Pierwotnie Podkoziołkiem nazywano zabawę ludową, odbywającą się właśnie w ostatki, na której młodzież bawiła się za pieniądze dziewcząt i na której tańczono Podkoziołka.
W zapusty (czyli ostatnie dni karnawału) chłopcy obwozili po wsi kukłę z kozimi rogami lub chodzono z kozą i wywabiali panny na zabawę. Na miejscu, na przykrytej białym obrusikiem beczce także zwanej PODKOZIOŁKIEM) stawiano talerz, na który dziewczęta rzucały pieniądze dla grajków, składając w ten sposób „hołd” Podkoziołkowi – figurce stojącej przed muzykantami,
( przedstawiającej zwykle kozła, a w niektórych regionach –chłopca.
tekst :
Krystyna Urbańska
zdjęcia :
Justyna Mikołajczak – Piec