Nasza kulinarna blogerka SYLWIA KOŚCIELSKA – WOŚ poleca :
„Zaczęliśmy szparagowy sezon, polskie szparagi są jeszcze dość drogie, ale jako dodatek warto…
Z dnia na dzień, w szczególności po weekendzie, kiedy to ma znacznie poprawić się pogoda – cena ma spadać…
Każdy ma swój sposób na szparagi, my lubimy te zielone – im cieńsze tym lepsze bardzo krótko obrabiane.
Sos holenderski:
4 żółtka ubijamy na parze z łyżką soku z cytryny, dodając powoli 3 łyżki rozpuszczonego, gorącego masła, doprawiając szczyptą soli i białego pieprzu ( ja akurat uwielbiam kolorowy lub czarny pieprz i nie przeszkadzają mi ciemne kropki w sosie.
Ważne, by pieprz był swieżo młotkowany lub mielony.
Po chwili ubijania – (napowietrzania) masa nabierze kremowej konsystencji.
Odstawiamy ją w ciepłe miejsce.
Czas na przygotowanie jajka w koszulce.
Gotujemy w garnku litr wody i zakwaszamy ją octem jabłkowym ( polecam poeksperymentować z innymi octami – ocet winny czerwony nada jajku ciekawy kolor, ocet sojowy nada ciekawa nutę smakową)
lub sokiem z cytryny ok.2 łyżkami.
Jajko, powinno mieć temperaturę pokojową, wbijamy ostrożnie do małej miseczki, wrzącą wodę mieszamy, by uzyskać wir, w środek którego wlewamy jajko, przestajemy mieszać i gotujemy jajko przez 3 minuty. Następnie wyjmujemy delikatnie łyżką cedzakową i odsączamy na ręczniku papierowym.
Naprawdę, nie jest to trudne, jednak bardzo ważne, by jajka były świeże i z sprawdzonego źródła.
Smacznego
Sylwia „