Nasza kulinarna blogerka SYLWIA KOŚCIELSKA – WOŚ ma dla Was dziś propozycję na pyszną, niedzielną kolację lub śniadanie do łóżka „Wbrew pozorom nie jest to danie skomplikowane i z każdą porcją będzie łatwiejsze i szybsze w wykonaniu.
Jako dodatek możecie puścić wodze fantazji- u mnie dziś była szybka sałatka z świeżych i kolorowych pomidorów , papryki i młodego szczypiorku z oliwą aromatyzowaną chilli i rozmarynem.
Równie dobrze sprawdzają się grillowane warzywa, a dla odważnych polecam wypróbować karmelizowane lub grillowane owoce:
gruszki brzoskwinie i ananasa.
Zaczynamy od wykonania sosu holenderskiego:
4 żółtka ubijamy na parze z łyżką soku z cytryny, dodając powoli 3 łyżki rozpuszczonego, gorącego masła, doprawiając szczyptą soli i białego pieprzu ( ja akurat uwielbiam kolorowy lub czarny pieprz i nie przeszkadzają mi ciemne kropki w sosie.
Ważne, by pieprz był swieżo młotkowany lub mielony.
Po chwili ubijania – napowietrzania) masa nabierze kremowej konsystencji.
Odstawiamy ją w ciepłe miejsce.
Czas na przygotowanie jajka w koszulce.
Gotujemy w garnku litr wody i zakwaszamy ją octem jabłkowym ( polecam poeksperymentować z innymi octami – ocet winny czerwony nada jajku ciekawy kolor, ocet sojowy nada ciekawa nutę smakową) lub sokiem z cytryny (około 2 łyżkami).
Jajko (powinno mieć temperaturę pokojową) wbijamy ostrożnie do małej miseczki, wrzącą wodę mieszamy, by uzyskać wir, w środek którego wlewamy jajko, przestajemy mieszać i gotujemy jajko przez 3 minuty, a następnie wyjmujemy delikatnie łyżką cedzakową i odsączamy na ręczniku papierowym.
Naprawdę, nie jest to trudne, jednak bardzo ważne by jajka były świeże i z „dobrego źródła” .
Równocześnie podpiekamy w tosterze lub podsmażamy na maśle kromki chleba tostowego, bułki – my używamy ciemnego pieczywa lub mieszanego i sprawdza się .
Następnie nakładamy na nie plasterek podsmażonej szynki lub bekonu – tak jest w orginale – natomiast u nas najlepiej sprawdzają sie cieniutko pokrojone wędliny długodojrzewajace .
Na to, ostrożne jajko w koszulce i całość polewamy sosem holenderskim.
Na koniec posypujemy kanapkę szczypiorkiem czy innym ulubionym świeżym ziołem.
Jajko po benedyktyńsku gotowe!
Smacznego .”
Sylwia