„RWANY” CHLEBEK CZOSNKOWO-ZIOŁOWY

Reklamy

Nasza kulinarna blogerka SYLWIA KOŚCIELSKA-WOŚ poleca przepyszny chlebek, nie tylko na śniadanie
„Przygotować musimy
tortownicę 24 cm, ja często robię też w formie na babkę- takiej z „kominem”- świetnie to wygląda.
600 g mąki pszennej luksusowej –
ja daję pół na pół z krupczatką- dzięki niej chlebek jest bardziej chrupki
50 g świeżych drożdży – pół tradycyjnej kostki
1 łyżeczka cukru
300 ml ciepłej, ale nie gorącej wody
2 łyżeczki soli

Masło czosnkowo – ziołowe
150 g miękkiego masła
1 pęczek natki pietruszki – mały
4 ząbki czosnku
½ łyżeczki soli
ulubione zioła – np. bazylia, oregano i rozmaryn – ja jak tylko mam – zamiast suszonych – daję świeży majeranek – (uzależniona jestem 🤣)

Do miski, przesiej przez sitko mąkę, następnie wrzuć pokruszone świeże drożdże.
Wsyp cukier i wlej ciepłą, ale nie gorąca wodę, wsyp sól.
Miskę przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 15 min. żeby drożdże zaczęły pracować.
W tym czasie przygotuj masełko ziołowe.
Do miękkiego masła wrzuć posiekaną drobno natkę pietruszki, dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek, wsyp sól i ulubione zioła.
Całość dokładnie wymieszaj łyżką i odstaw na bok.
Gdy drożdże zaczną pracować i wyrób ciasto ręcznie lub przy pomocy miksera.
Ciasto ma być elastyczne i odchodzić od ręki, misy miksera.
Miskę przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na ok. 1 godz.
Jeśli w kuchni jest ciepło, to zajmuje zdecydowanie mniej czasu.
Wyrośnięte ciasto wyjmij na blat delikatnie podsypany mąką, krótko wyrób i rozwałkuj na prostokąt grubości 4 – 5 mm.
Ciasto posmaruj masełkiem czosnkowo – ziołowym, następnie potnij w paski szerokości ok. 5 cm.
Każdy pasek składaj jak harmonijkę, ślimaczki, czy w co tam sobie chcesz i układaj w tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia – często tortownicę poprostu za pomocą papierowego ręcznika wysmaruję olejem i jest dobrze.
Tak przygotowaną tortownicę wstaw do nagrzanego piekarnika na 190 °C.
Piecz bez termoobiegu, na funkcji „góra – dół” przez 40 min.
Chlebek po wyjęciu z piekarnika odstaw do przestygnięcia.

Pamiętaj, że przepis to tylko inspiracją, kombinuj, próbuj, ulepszaj.
W ostatniej wersji do części ślimaczków dodałam uduszone z cebulką pieczarki i wyszło bardzo smacznie.
Smacznego!!!
Sylwia
Kuchnia pod Lipami

Dodaj komentarz